Jak potrzebuję przekąski typu chipsy to ją sobie robię. Oczywiście ma inny charakter niż handlowy odpowiednik, ale funkcje spełnia tą samą. Tę kiełbasę cienką wykonałem z szynki i chudego boczku właśnie w tym celu, żeby finalnie pokroić ją w cienkie plasterki i w ten sposób dostarczać przyjemność i uzupełniać energię.
Tak przygotowana sucha przegryzka może śmiało podróżować z nami samochodem lub w plecaku podczas pieszych wypraw. Jest charakterna i smakowita. W mojej opinii pod każdym względem lepsza od tego co pod taką nazwą oferuje handel. Sucha kiełbasa łatwo daję się zmienić w chipsy – keto chipsy.
Składniki:
- szynka wieprzowa – 3,6 kg
- chudy boczek – 0,9 kg
- sól 65 g – zwykła i peklująca (pół na pół)
- pieprz mielony – 2 łyżeczki
- gorczyca biała (cała) 2 łyżeczki (ostatecznie dałem 4)
- kozieradka 1 łyżeczka
- czosnek mielony 1 łyżeczka
- tymianek 1/2 łyżeczki’
- kumin 1/2 łyżeczki
Składniki na 1 kg:
- szynka wieprzowa – 0,8 kg
- chudy boczek – 0,2 kg
- sól 15 g – zwykła i peklująca (pół na pół)
- pieprz mielony – 1,8 g
- gorczyca biała (cała) 2,5 g (można dać do 5 g)
- kozieradka 0,9 g
- czosnek mielony 0,9 g
- tymianek 0,1 g
- kumin 0,2 g
Wykonanie:
Żeby powstała sucha i cienka kiełbasa szynkowa, zaczynam od okrojenia tłuszczyki z szynki. Można to uczynić trochę zamaszyści, by jeszcze czystego mięsa do tłuszczu też dodać. Te okrawki zmieliłem na sitku drobnym 2,5 mm. Następnie chudy boczek mielę na sitku 8mm, a czyste mięso szynki rozdrabniam na szarpaku. Dodaję przygotowane przyprawy, mieszam i pozostawiam w lodówce na 12-24 h.
Po tym czasie mięso wyrabiam dodając szklankę przegotowanej i ostudzonej wody, ponieważ ułatwi mi to uzyskanie kleistości masy mięsnej. Gdy taką spójność uzyskam, to czas przenieś farsz kiełbasy do nadziewarki i wypełnić jelita wieprzowe 28-30 mm. Na koniec kiełbasę można zwijać w wianki lub skręcać w dłuższe lub krótsze odcinaki – wedle uznania i upodobania.
Wypełnione kiełbasy odwieszam na kiju w celu osuszenia powierzchni i osadzenia się farszu w kiełbasie. Suchą surową kiełbasę wieszam wędzarni, rozgrzewam razem z nią i wędzę czereśniowym drewnem przez 2-3 godziny – do uzyskania ładnego koloru, który daje właśnie czereśnia – ale nie za długo, bo może się pojawić goryczka.
Finalizacja – czyli cieplne przetworzenie może się odbyć poprzez parzenie kiełbasy w gorącej wodzie (80 st. C) lub poprzez podpiekanie w wędzarni, w której utrzymamy temperaturę 90-100 st. C. W obu przypadkach celem jest osiągnięcie we wnętrzu kiełbasy temperatury 65-67 st. C.
Po osiągnięciu tej temperatury kiełbasę można uznać za gotową i w zależności od naszej fantazji oraz pierwotnego planu – zjeść ją na gorąco, skonsumować po 1-2 dniach podsuszania, albo wysuszyć mocno i finalnie pokroić kiełbasę w cienkie plasterki, uzyskując w ten sposób pyszne, aromatyczne, wyraziste w smaku i sycące kiełbasiane chipsy. Super przekąska na filmowy wieczór, do piwa lub na turystyczną wyprawę.
Spróbujcie sami. Smacznego.
Wersja filmowa jest na YT – https://youtu.be/hJWxux212gA
Leave a Reply