Śledzie wędzone za pomocą wędzarni balkonowej. Ta namiastka klasycznej wędzarni poradziła sobie całkiem dobrze. Jej nazwa jest trochę myląca. Można ją wynieść na balkon i wędzić, ale z zastrzeżeniem, że na takie działanie na balkonie pozwolą potencjalni sąsiedzi oraz lokalne przepisy, a z tym może być różnie. Możemy za to taką wędzarnie zabrać na piknik […]
Szynka bez kości. 7 kg ważyła na początku. Trzeba było odkroić odstające kawałeczki, zbędne błony i resztki chrząstki. Nawet fajnie udało się ją uformować, ale i tak włożyłem całość w siatkę, która ściskała mięso i na bieżąco minimalizowała puste przestrzenie powstające podczas utraty masy. Wykonałem bez użycia soli peklującej, więc potencjalnie ponosiłem większe ryzyko, że […]
Kiełbasa domowa klasyczna w której w niewielkich przestrzeniach wynikających z proporcji mięs o różnych grubościach mielenia zawiązała się w widocznych ilościach galaretka, ale tak naprawdę przenika ona całą strukturę kiełbasy i nadaje jej smak i tworzy ciekawą trochę aksamitną teksturę. Kiełbasa nie traci przy tym klasycznego wyglądu i spójności. Można ją kroić na plasterki jak […]
Wołowina szarpana, pachnąca dymem, bo najpierw podwędzona, potem podpieczona, a na koniec obłożona warzywami, podlana winem i owinięta w papier do pieczenia, przebywała 4 godziny w 120 st. C Obłożyłem mięsiwo dookoła metalową folią, ale mięso nie miało z nią bezpośredniej styczności. Uzyskana wołowina z łatwością rwała się na strzępy i świetnie pasowała jako mięsny […]
Bardzo intensywna w smaku i aromacie. Znakomita na gorąco. Będzie królowała na stole. Samym aromatem pobudzi apetyt, a jej mocny smak tylko pogłębi ochotę i zachęci do poszukiwania zimnego piwa. Świetnie też smakuje na zimno, zwłaszcza, gdy będzie miała parę dni na podsychanie. Kiełbasa wędzona i podpiekana w wędzarni. Zrobiłem ją w dwóch grubościach i […]
Kiełbasa Gruba. Jak zrobić by się nie rozpadła – to w sumie proste. Dobrze dobrać składniki mięsne, właściwe je rozdrobnić i dobrze długo wyrabiać. W zasadzie nie ma jedynej słusznej drogi, a jedną z tych skutecznych opisuję poniżej. Nie należy się też zrażać jeżeli kiełbasa wyjdzie niespójna, z dużymi wolnymi przestrzeniami (malutkimi nie ma się […]
Jestem z tych, co gromadzą zapasy. Czasem trzeba dokonać ich przeglądu, bo są zalecenia, co do długości przechowywania różnych produktów. Po takim przeglądzie powstaje dylemat – co z tymi zapasami surowców zrobić. Decyzje zapadają różne – na przykład taka jak opisana poniżej. W takich sytuacjach przepis powstaje naturalnie zgodnie z zasadą, że trzeba użyć to […]
Zaczęło się od rozmowy dwóch pasjonatów i wymiany doświadczeń. Zachęcony tą rozmową postanowiłem sam się przekonać jak to smakuje. Chodzi o wędlinę, która na zakończenie procesu peklowania zostanie potraktowana mocnym smakowym i aromatycznym alkoholem. Na filmie pokazuję tok myślenia i przebieg tego eksperymentu. Mięso drobiowe ma łagodniejszy smak i aromat – więc to na nie […]
Kiełbasa w stylu BBQ. Lekko dymiona i pieczona. W trakcie pieczenia smarowana mieszanką miodu, piwa i papryki ostrej. Na gorąco przepyszna. Przez chwilę czuć słodycz, a następnie górę bierze pieczone mięso i ostra papryka. Na zimno także smakowita. Ja wykonałem ją w wędzarni, która miała możliwość podpiekania, ale można ją wędzić w zwykłej i podpiekać […]
Od pomysłu do wykonania – szybko poszło, a efekt jest zacny. Polędwiczki te smakują genialnie, a pachną tak, że się powstrzymać przed jedzeniem nie można. W sumie to bardzo proste. Można zacząć nawet w prostej wędzarni – także tzw. balkonowej, a finalizować w piekarniku, bo nie każdy dysponuje wędzarnią zdolną rozgrzać się do takich temperatur. […]
Bardzo, bardzo delikatna wędlina z sarny. Dosłownie rozpływająca się w ustach. Aromat dziczyzny podkręcony dymem powoduje natychmiastowe uczucie łaknienia – oczywiście dla fanów mięsiwa. Na początku ciemno wiśniowo czerwona, a po podsuszeniu niemal czarna w kolorze i szczególnie dlatego zaskakuje biesiadnika swoją delikatnością, ponieważ z zewnątrz wygląda siermiężnie. Wymaga trochę cierpliwości, bo od początku do […]
Metka wykonana z świeżego chudego boczku. Tylko sól i pieprz, ale tego drugiego sporo. Klasyczny i pyszny wyrób domowy, ale wielbicieli gatunku. Produkt krótkotrwały. Nie należy robić go na zapas. Zimne wędzenie trochę wydłuży przydatność, ale nadal należy pamiętać, że to surowe mięso. Moja ulubioną jest metka cebulowa, ale wersję klasyczną też chętnie zjadam. Boczek […]
Najnowsze komentarze