Inspiracją dla mnie był był znaleziony w sieci przepis. Potrzebowałem nowego pomysłu na zagospodarowanie mniejszych kawałków dziczyzny w niebanalny sposób. Wyszło ciekawie i smacznie.
Składniki:
0,5 kg sarniny
3 łyżki sosu sojowego,
100-200 ml czerwonego wytrawnego wina,
sok z polówki cytryny,
łyżeczkę startego imbiru,
2-3 marchewki,
2-3 cebule,
50 g masła klarowanego.
1 szklanka ryżu,
3 łyżki oleju,
2 łyżeczki curry,
2 szklanki bulionu z sarniny
sól do smaku
Wykonanie
Mięso oczyścić i pokroić w dużą kostkę. Sporządzić marynatę z łyżeczki soli, imbiru, wina i sosu sojowego, zalać ją mięso i wstawić do lodówki na 3 – 4 h.
Ryż umyć, osączyć na sicie. Drobno posiekaną 1 cebulę zeszklić na oleju na złoty kolor, dodać curry, wymieszać, wsypać ryż, zalać rosołem, gotować na małym ogniu pod przykryciem.
Cebule i marchew obrać, umyć, i obgotować w osolonej wodzie przez 5 minut. Osączyć na sicie, pokroić w grube plastry. Mięso, cebule i marchewkę nadziewać na przemian na szpikulce. Upiec na rożnie (piekarniku, grillu, kombiwarze czy patelni grillowej smarując stopionym masłem. Czas obróbki cieplnej zależny od wybranego sposobu.
Inspirację zaczerpnąłem z knieja.pl
Leave a Reply