Coś dla koneserów – rzadko już dziś wykonywana wędlina. Kiedyś głownie z braku lepszego mięsa i potrzeby wykorzystania tego co jest, a dziś doceniania przez koneserów jako odmiana po tradycyjnych wędlinach. Pyszna – spróbujcie sami.
Składniki
Słonina gruba – 2,5 kg
sól kamienna niejodowana 80g na każdy kilogram
Wykonanie:
Sól prażymy przed użyciem.
Słoninę kroimy na pasy o grubości 3-4 palce.
Nacieramy porządnie solą. Do przygotowanego naczynia na przykład kamionkowego wsypujemy na dno warstewkę solo i wkładamy ciasno upychając natarta słoninę.
Resztą soli posypujemy z wierzchu.
Znosimy do chłodnego miejsca. Co kilka dnizaglądamy do pojemnika i wstrząsamy nim by przemieścić luźną sól.
Pierwsza degustacja nie wcześniej niż po miesiącu.
Produkt trwały.
Przeskocz do formularza komentarzy
Ave! Zrobiłem wg przepisu, ale niestety nie mam oryginalnej pokrywki od kamionki. Nie wiedząc, przykryłem folią spożywczą szczelnie. Po 2 dniach zajrzałem i w środku 4 cm wody. Wylałem, osuszyłem, wsypałem świeżą sól, przykryłem tym razem szklaną pokrywką. Mogę mieć nadzieję, że nie wszystko stracone? Dodam, że zapach ok, ale słonina mocno odwodniona, taka sztywniejsza jak schab przed suszeniem a po dobie w soli
Dobrze Pan postąpił. Dokładnie tak należało. Nie powinna słonina oddać aż tyle wody, ale widocznie tyle było w niej zmagazynowane. Zabrała ze sobą też trochę soli. Odlanie i dosolenie było prawidłowym odruchem. W miarę dojrzewania słonina powinna mięknąć. Przesolenie słoniny jest standardem. W przyszłości będzie sie ją cienko kroić. Trzymam kciuki.
Mam pytanie,2 tygodnie temu posoloną grubo słoninę ułożyłam ciasno w plastikowym pojemniku i włożyłam do lodówki.Jest mocno słona,ale do pełnej miękkości dużo jej brakuje.Dziś zdrapałam tylko nożem nadmiar soli, doprawioną suszonym czosnkiem, papryką i majerankiem ułożyłam na nowo w zamkniętym pojemniku.Czy coś z tego będzie?
Miękkość przyjdzie z czasem 🙂 Pojemnik przykryty, ale nie hermetycznie szczelny.
Fajny Gość i fajny przepis 🙂 Pozdro !
Dzień dobry.
Od tygodnia mam szynkowar i wczoraj zrobiłem 1 wędline, karczek. Chłodzi się w lodówce, ale mam jedno zasadnicze pytanie, jeżeli mógłby Pan odpowiedzieć uświadomić mnie.
Woda w garmku ma mieć 80 st C, a mięso 70 st C. Mięso ma się przarzyć 2 godz. u mnie po godzinie mieso miało już 78st C, a woda w garnku ciąle przez cały czas parzenia 82 st C. Przecież wiadomo, że wszystko co w garnku po jakimś czasie osiągnie temperaturę wody w tymże garnku, co robię nie tak?
Proszę o odpowiedż, jednocześnie przepraszam bo chyba nie w temacie pisze.
Pozdrawiam serdecznie.
Szczerze mówiąc nie wiem co się dzieje – robiłem wędliny z szynkowarów niepoliczalną ilość razy. Wiele razy z termometrem w środku. Nigdy mi się nie zdarzył taki przypadek by mięso w środku szynkowara po godzinie miało taką temperaturę. Najszybciej to 1,5 godziny, ale i tak temperatura była niższa. Czy pomiary robione są termometrem zegarowym czy elektronicznym. Jeżeli tym drugim to może się zawilgocił i zawyża pomiary.
Dzień dobry,zrobiłem słoninę w/g Pana przepisu ale z dzika i niestety zjełczała .Co mogłem zrobić nie tak?. Próbowałem właśnie po 7 mies. i klapa.Co poszło nie tak?
Na odległość i opowiadanie nie pomogę. Czynniki podstawowe. Świeży produkt, odpowiednia ilość wyjałowionej soli i temperatura przechowywania. Jeżeli w otoczeniu mogą występować, występują i mają dostęp pleśnie i ich zarodniki, owady to zasolenie musi zdecydowanie mocniejsze. Przesoloną słoninę można przed użyciem moczyć i suszyć.
Panie Arturze, a czy można zrobić taką słoninę w worku próżniowym??
Pierwsze tygodnie powinna dojrzewać tradycyjnie, ale później można pakować.
Witam Pana mam pytanko zrobiłem słoninkę leży już miesiąc , czy jest opcja w takim stanie doprawic czymś ? chodzi mi jakas papryka itp . czy ma to jakiś sens ? Jakie jest pana zdanie 😀
Doprawić można. Na tym etapie głęboko już nie wniknie, ale powierzchniowo da smak i aromat wybranych przypraw.
Czy używając kamionki powinienem zalewać kołnierz wodny (hermetycznie), czy zostawić suchy? Piszę jedynie o kołnierzu wodnym, zawartość oczywiście powinna być sucha.
Nie ma takiej potrzeby przy wykonywaniu słoniny.
Dwa lata temu zrobiłem taką słoninkę. Waga coś ze dwa kilogramy. Poszła w mig, ponieważ po degustacji goście zawsze zabierali kawałek. Polecam. Dzisiaj po długiej przerwie znowu robię. Słoninkę załatwiłem u „Muszkieterów”. Pozdrawiam Pana Artura i zazdroszczę umiejętności.
Gdzie w Trójmieście można taką cudnej grubości słoninę dostać?
Trzeba zamówić u miejscowego rzeźnika i poczekać 🙂
Witam zrobiłem tą słoninę według przepisu. I mam kilka pytań. Słoninę dałem z skórą, na filmiku bez skóry jest. I czy stanie się coś bo dałem zamiast soli nie jodowanej jodowaną i jest wilgotno w słoiku tak ma być? Pozdrawiam.
Lepsza była by sól niejodowana. Wilgoć nie jest wskazana. Usunąć całą wilgotną sól, zasypać świeżą.
Robi wrażenie 🙂 Jak tylko wrócę z wakacji to od razu to nastawię 🙂