Ten film i zawarty w nim przepis pokaże ci jak zrobić uniwersalną kiełbasę. To kiełbasa grillowa, ale także może być wędzona na gorąco. Ja coś po biesiadzie zostanie to świetne smakuje też na zimno. Jeżeli ją wrzucisz surową na grilla – to będzie pyszna i wyrazista grillowana kiełbasa. Intensywna w smaku dzięki dodatkowi czarnej gorczycy. Surową można też tradycyjnie wędzić na gorąco i potem podpiekać w wędzarni. Wychodzi wtedy smaczna, gorąca i pachnąca dymem kiełbasa.
Jeżeli jakaś ilość pozostanie niezjedzona, to nie ma się czym martwić. Kiełbasa ta świetnie smakuje też w zimnej wersji, jako wędlina kanapkowa, czy po prostu pęto w rękę. Taką kiełbasę można też następnego dnia ponownie rozgrzać na grillu. Sól i pieprz to baza jej smaku. Wyróżnikiem jest mocny, musztardowy i chrzanowy smak czarnej gorczycy, a ciekawymi dodatkami są suszone cebula i czosnek. Zachęcam do spróbowania i do tworzenia własnych wersji. Praktyka czyni mistrza, a sezon grillowy przed nami.
Składniki:
- łopatka wieprzowa 3 kg
- boczek chudy 1 kg
- 60 g soli (na grilla sama sól zwykła, a do pieczenia w wędzarni – do max 120 st. C – można dać 1/3 soli peklującej
- 3 łyżeczki czarnej gorczycy
- 2 łyżeczki pieprzu czarnego mielonego
- 2 łyżeczka suszonej cebuli
- 1 łyżeczka suszonego mielonego czosnku.
- 150-200 ml jogurtu naturalnego
Składniki na 1 kg:
- łopatka wieprzowa 0,75 kg
- boczek chudy 0,25 kg
- 15 g soli (na grilla sama sól zwykła, a do pieczenia w wędzarni – do max 120 st. C – można dać 1/3 soli peklującej
- 4g czarnej gorczycy
- 2g pieprzu czarnego mielonego
- 1g suszonej cebuli
- 1g suszonego mielonego czosnku.
- 50 ml jogurtu naturalnego
Wykonanie:
Zaczynam od oczyszczenia mięsa, a następnie z łopatki okrawam tłuszczyk, ale zamaszyście, ze sporą ilością mięsa. Wykrawam także kawałki mięsa poprzerastanego – ogółem powinno to być około połowy macy całej łopatki. Drugą połowę powinno stanowić czyste mięso. Czas na rozdrobnienie. Okrawki miele drobno, na sitku 2,5 – 4,5 mm. Boczek w całości mielę na sitku 8 mm, a na koniec czyste mięso rozdrabniam na szarpaku. Można też kroić nożem w kawałki około 1 cm.
Kolejny krok to dodanie przypraw i jogurtu, a następnie wymieszanie dodatków z mięsem. To już prawie wszystko pierwszego dnia. Teraz trzeba mięso przełożyć do dopasowanego pojemnika i wstawić na noc do lodówki, żeby poszczególne składniki połączyły sie z sobą, a jogurt zaczął na mięso oddziaływać w „magiczny” sposób.
Następnego dnia wieczorem dodaje do mięsa szklankę lodowatej wody, wyrabiam i ładuję mięso do nadziewarki. Napełniam jelita wieprzowe 28/30 mm i skręcam je w odcinki 15-20 cm, po je nakłuwam, i rozwieszam na kiju, żeby się osadziły i osuszyły, a z kiełbas mogły sie wydostać resztki powietrza. Tak zostawiam do następnego dnia, kiedy to około południa suche kiełbasy wieszam w wędzarni i wędzę bukowym dymem w temperaturze 60 st. C do czasu uzyskania ładnego, ale niezbyt ciemnego koloru. Powinno to zająć około 2,5-3 godziny.
Finał:
Następny i finalny krok to gorące podpiekanie. Wyłączam generator dymu, zamykam kominek, ustawiam temperaturę 120 st. C i dodatkowo wbijam w pęto kiełbasy termometr, żeby mieć kontrolę nad temperaturą wnętrza kiełbasy. W momencie wbicia termometru kiełbasa miała temperaturę 40 st. C, a docelowo planowałem osiągnąć 67-68 st. C i od razu z wędzarni podawać na biesiadny stół. Mi smakowała i gościom podobno też, ale może byli tylko grzeczni :-). Zachowała sporo soczystości, a w gorącej kiełbasie użyte przyprawy zintensyfikowały swój smak.
Część kiełbasy przetrwała do następnego dnia więc mogłem od razu zapoznać sie z jej walorami w takich wariancie. Ładna w przekroju, oraz w wyglądzie zewnętrznym. Aromatyczna i intensywna w smaku, chociaż odczuwa się to trochę mniej niż w gorącej kiełbasie. Kiełbasa bardzo uniwersalna i możliwa do użycia w różnych zastosowaniach.
Spróbujcie sami. Szczerze polecam.
Wersja filmowa jest na TY https://youtu.be/aZDRtQC91Hc
Leave a Reply