Polędwiczka 6 tygodni suszona w lodówce. Wykonałem ją w okresie największych upałów. Klasyczne suszenie czy dojrzewanie było niemożliwe. Za gorąco i za dużo owadów. Postanowiłem więc wypróbować sposób, o którym wiedziałem, że jest możliwy, ale sam wcześniej nie próbowałem.
Trzeba eksperymentować i zdobywać doświadczenie – to jedna z moich dewiz życiowych. Tym razem próba się powiodła i dała znakomity efekt. Spróbujcie sami.
Składniki:
- polędwiczki wieprzowe 3 szt. – razem 1,8 kg
- sól zwykła i peklująca pół/pół 40 g
- 1 łyżeczka cukru
- czosnek mielony 1 łyżeczka
- chili 1 łyżeczka
- pieprz czarny mielony – 1 łyżeczka
- tymianek 0,5-1 łyżeczki
Wykonanie:
Polędwiczki nacieram mieszaniną soli i cukru, umieszczam w pojemniku i wstawiam do lodówki na 5-7 dni.
Następnie każdą polędwiczkę z osobna posypuję inną przyprawą – czosnkiem, chili i mieszaniną pieprzu i tymianku. Każdą przyprawioną polędwiczkę zawijam w folię kolagenową i i obwiązuję sznurkiem. Rola sznurka to tylko powieszenie oraz zabezpieczanie przed rozwijaniem się folii.
Umieszczam wyroby w lodówce. Wieszam tak żeby się nie stykały z niczym w lodówce i same ze sobą.
Czas suszenie u mnie trwał 6 tygodni, ale może być różny. Zależy od temperatury, poziomu wilgotności i wielkości polędwiczek. Należy sprawdzać poprzez nacisk palcami. Dopóki łatwo się poddaje to mięso jest jeszcze surowe. Musi stawiać wyraźny opór i zmniejszyć swą objętość około 2 x .
W razie wystąpienia niezidentyfikowanych nalotów należy rozwinąć z folii przetrzeć solanką (przy większych zakłóceniach przelać wcześniej wrzątkiem) i zawinąć ponownie w świeżą folię. W takich przypadkach zachować też podejrzliwość przy produkcie końcowym, pamiętając o wcześniejszych zakłóceniach. Jeżeli porosty pojawią się ponownie – to należy pogodzić się z klęską. Biała drobna szlachetna pleśń w niewielkich ilościach jest pożądana. Większe wykwity i inne kolory – zdecydowanie nie.
Wyrób końcowy w wyglądzie przypomina wędlinę dojrzewającą, ale w smaku – choć pokrewny – to jednak jest wyraźnie inny. Ta inność nie umniejsza atrakcyjności. Wędlina jest bardzo aromatyczna i pyszna. Porządnie wyschła więc jest jej niewiele i bardzo szybko znika.
Zachęcam do spróbowania. Życzę smacznego.
Wersja filmowa jest na YT https://youtu.be/92UutLyTMTM
Jeżeli chcesz subskrybować kanał wystarczy, że klikniesz w ten link
[wp_ad_camp_1]
Leave a Reply