Boczek ma bardzo wielu zwolenników. Zajmuje jedno z pierwszych miejsc na grillach i w piekarnikach. Często i chętnie boczek wędzimy czy parzymy. Ja jestem wielkim zwolennikiem boczku. Tym razem także postanowiłem goi wykonać na grillu i podać na stół Żeby jednak nie poświęcać wiele czasu na pilnowanie procesu, to wymyśliłem sobie sposób mało angażujący.
Wystarczy trochę czasu poświęcić na początku, a potem można zająć się gośćmi. Mięsiwo samo się zrobi. Pozostaje tylko zerkać na termometr. Dodany liść chrzanu to niby nic, ale ma jednak znaczenie. Spróbujcie sami.
Składniki:
- chudy boczek w kawałkach 400-600 g (może być ze skórą)
- sól zwykła – 10-15 g/kg
- pieprz czarny mielony -1 pełna łyżeczka na kg
- papryka ostra – 1 pełna łyżeczka na kg
- świeży i jędrny liść chrzanu
- plastry cebuli
- sól ziołowa
Wykonanie:
Boczek po opłukaniu i oczyszczeniu należy natrzeć mieszaniną soli, pieprzu i papryki, a następnie włożyć do dopasowanego pojemnika i wstawić do lodówki na 2 dni. Ja miałem boczek ze skórą więc przyprawami nacierałem tylko dostępne powierzchnie, a do pojemnika na dno wysypałem nieco soli i skórą na sól położyłem.
Po dwóch dniach rozpaliłem grilla, rozgrzałem do około170 st. C i opiekłem boczek z każdej strony. Pracowałem na grillu kamado, ale może to być po prostu większy grill z pokrywą.
Po opieczeniu włożyłem do grilla ceramiczną osłonę. Mój ma taką na wyposażeniu, ale można użyć ceramicznego kamienia do pizzy. Chodzi o osłonę przed bezpośrednim działaniem żaru. Są grille, gdzie istnieje możliwość umiejscowienia żaru obok położonego na ruszcie mięsa. Wtedy stosowanie przesłony jest zbędne.
Przygotowuję papier do pieczenia oraz metalową folię. Kładę liść chrzanu, na niego boczek. Na wierzch kroję kilka plastrów cebuli i posypuję je solą ziołową. Zawijam następnie w papier i folię metalową. Pakunek jest gotowy do wrzucenia na ruszt.
Przygotowałem sobie jeszcze dodatek. Pieczone na grillu ziemniaki. W czasie gdy rozpaliłem grilla zacząłem je przygotowywać. Umyłem dokładnie, włożyłem do garnka, wsypałem łyżeczkę soli i zalałem wrzątkiem. Przykryłem garnek i tak zostawiłem. Jak zapakowany boczek wylądował już na grillu – wyjmuję z wody ziemniaki. Trochę zmiękły. owijam je papierem i folią, a następnie dokładam do boczku na grillu. Od tej pory pozostaje tylko czekać i pilnować temperatury 150-170 st. C.
W zależności od wielkości boczku ten proces zajmie około 1-2 godziny. Szpikulec od szaszłyków sprawdzi czy mięso i ziemniaki są miękkie. Pierwszą próbę można wykonać po godzinie. Powinien wchodzić i wychodzić bez większych oporów.
Ja czekałem 1 godzinę i 30 minut. . Otrzymałem mięciutki, soczysty, upieczony boczek z posmakiem i aromatem chrzanu. Pyszne mięsiwo. Ponownie zachęcam do samodzielnego wykonania.
Wersja opisowa jest na YT https://youtu.be/21aHlpbl7vo
[wp_ad_camp_1]
Leave a Reply