Przedstawiam przykład dość prostego w wykonaniu mięsiwa. Soczysty boczek. Wędzone, piwne BBQ. Peklowanie na sucho, wędzenie, pieczenie w otwartym naczyniu z dodatkiem piwa i warzyw. Boczek w tej postaci jest pyszny zarówno na zimno jak i na gorąco.
Chociaż sam proces wykonania jest mocno rozciągnięty w czasie to tej rzeczywistej pracy jest przy tym niewiele. Większość to czekanie. Pomijając element wędzenia – można taki boczek wykonać w piekarniku. Mięso jest miękkie. Rozpływa się w ustach, a piwo dodaje smaku i aromatu. Podpiekanie w wysokiej temperaturze wzmacnia smaki. Finalnie na stół trafia pyszne piwne BBQ.
Składniki:
- boczek chudy pokrojony w kawałki o wielości dopasowanej do posiadanego sprzętu kuchennego.
- mieszanka przypraw Sekret Dziadka Feliksa – 1 pełna łyżeczka na kg boczku.
- Sól zwykła 20 g / kg
- 1-2 cebule
- 1 por
- 1 butelka piwa z wyraźną, ale nie za mocną goryczką.
Wykonanie:
Ja finalizował mięsiwo będę w wędzarni z funkcją BBQ, ale można to też wykonać z użyciem patelni czy piekarnika. Zabraknie wtedy aromatu dymu, ale pieczyste i tak będzie zacne.
Kawałki boczku natrzeć solą i przyprawą, a następnie złożyć w lodówce na okres 5 dni. Po tym czasie rozłożyć na wędzarniczej półce siatkowej, wysuszyć i wędzić podstawowym drewnem (buk, olcha) na początku w temperaturze 50 st. C przez 1 godzinę, następnie 70 st. C przez kolejną godzinę.
Następny etap to zakończenie wędzenia i rozpoczęcie pieczenia. Do nierdzewnej wanienki wkładamy poćwiartowaną cebulę grubo pokrojonego pora. Na wierzch układamy podwędzone kawałki boczku. Całość podlewamy piwem w ilości 0,5 litra. Pieczenie. Ustawić temperaturę na 150 st. C. Czas obróbki cieplnej będzie trwał 1-2 godziny, w zależności od wielkości kawałków i osiągniętej temperatury. Kończymy jak boczek będzie miękki.
Co 20-30 minut przekładamy kawałki boczku tak, by każdy z nich był obmywany piwnym sosem z każdej strony. Można spożywać na gorąco jak i na zimno. Porcja boczki pięknie pachnie pieczystym oraz dymem, piwem i dodanymi warzywami. One też podkręcają smak.
Wersje na zimno jedna wykonana w wędzarni, a druga na patelni.
Spróbujcie sami. Smacznego
Wersja filmowa jest na YT https://youtu.be/B7WHFUGYKB4
Jeżeli chcesz subskrybować kanał wystarczy, że klikniesz w ten link
[wp_ad_camp_1]
Zastanawiam się, czy inne mięsko zamiast boczku też wg tego przepisu wyjdzie dobrze. Zamierzam spróbować z karczkiem i schabem. Swoją drogą muszę powiedzieć Mistrzu, że spróbowałem tego boczku, ale niestety bez wędzenia, tylko w piekarniku, bo nie mam obecnie dostępu do wędzarni. Mimo, że boczek był dość tłusty (ale taki lubię) wyszedł rewelacyjnie. Wcześniej robiłem taki wędzony w dymie i nie liczyłem, że ten mu dorówna. Jednak na zimno do chleba, jak dla mnie rewelacja. Czuć te wszystkie aromaty, jakby to było mięso wędzone.
Karkówka wychodzi świetnie 🙂
Boczek już zagościł na stałe w moim menu. Karkówka również wyszła świetnie, ale też schab zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Mimo, że nie wędzony, to wszelkie sklepowe schaby i polędwice sopockie się myją. Kolejnym razem zastanawiam się nad delikatnym złamaniem smaku, jeśli chodzi o schab odrobiną miodu dodanym do piwa.