Karkówka na 3 sposoby. Grill, wędzenie i pieczenie takie będą finały, a początek starałem się wykonać taki sam dla wszystkich. Każda wersja karkówki była smaczna i soczysta, ale inny rodzaj obróbki dostarcza nowych smaków i aromatów. One to ostatecznie czynią mięsiwo wyjątkowym.
Przekazuję moją subiektywną oceną – no może nie do końca tylko moją – 2 pierwsze kawałki próbowało jednak więcej osób. Nasze opinie były zgodne. Ciekawe jakie są (będą) wasze przemyślenia w tym zakresie . Co lepsze – karkówka wędzona i podpiekana, wykonana jako pieczeń w piekarniku czy może karkówka, którą termicznie obrabiał grill. Dajcie znać w komentarzach.
Składniki:
- 3 kawałki karkówki – u mnie o łącznej masie 3,8 kg
- sól kamienna – 20 g na kg mięsa. (około 75 g na na całość)
- 1 pełna łyżeczka pieprzu czarnego
- 1 pełna łyżeczka pieprzu cayenne
- 1 pełna łyżeczka papryki ostrej
- 1 łyżka miodu
- 3 łyżki miodu w drugim etapie przygotowania.
Wykonanie:
Natrzeć karkówki mieszaniną soli i przypraw, a następnie skropić je łyżką miodu i rozprowadzić go po powierzchni. Karkówki złożyć do lodówki na około 5 dni. Najlepiej zapakowane próżniowo.
Po tym czasie mięso lekko obmyć, spłukując przyprawy z powierzchni, osuszyć i natrzeć każdy kawałek łyżką miodu. Pozostawić w lodówce na kilka godzin.
Obróbka termiczna:
Kawałek pierwszy: Grillować na zamykanym grillu w temperaturze 150-170 st. C. do czasu aż osiągnie wewnątrz temperaturę 70 st. C. Wtedy pozostawić go na kilka minut, żeby się ustabilizował. W trakcie grillowania obracać co 15-20 minut – lub częściej jak jest potrzeba.
Kawałek drugi: Karkówkę umieścić w mocno-ściskającej siatce, osuszyć, a następnie wędzić w temperaturze około 70 st. C przez 2-3 godziny. Powinna w tym czasie nabrać ładnego koloru. Dalsza obróbka odbywa się już bez dymu. Może się odbyć w wędzarni, jeżeli można w niej uzyskać takie parametry. Można też powiesić mięso w piekarniku. Pod karkówką należy umieścić naczynie z wodą lub piwem. Do niego ma skapywać wytapiający się tłuszcz, a jednocześnie płyn ma z niego parować zapobiegając wysuszeniu się mięsa. Najpierw 100 st. C. następnie po 30 minutach120 st. C, a po uzyskaniu w środku karkówki temperatury 60 st. C podnieść temperaturę pieczenia do 150 st. C. Tak należy utrzymywać do czasu aż wewnętrzna temperatura będzie wynosiła 70 st. C. Po jej osiągnieciu należy zakończyć pieczenie i przez kilka minut pozostawić mięso w spokoju.
Kawałek trzeci: Wykonałem go w garnku rzymskim, ale może być dowolne naczynie żaroodporne. Wykonując w garnku rzymskim zaczyna się od zimnego piekarnika. Piec należy w piekarniku rozgrzanym do 170-180 st. C do osiągnięcia wewnętrznej temperatury mięsa 60 st. C, a następnie piec dalej już w odkrytym naczyniu do osiągniecia 70 st. wewnątrz karkówki. Tu też się przyda kilka minut na uspokojenie mięsa po zakończeniu pieczenia. Wykonując w garnku rzymskim nie stosowałem żadnego dodatkowego tłuszczu czy podlewania. Na mięsie ułożyłem ziemniaki i marchewkę by się razem z mięsem upiekły.
Zgodna opinia moja i współbiesiadników. Wszystkie sposoby są dobre, ale najbardziej smakowity był kawałek wędzony, a na drugim miejscu – grillowany.
Ciekawe jakie jest Wasze zdanie.
Wersja filmowa jest na YT https://youtu.be/Dc1al_udv2k
Jeżeli chcesz subskrybować kanał wystarczy, że klikniesz w ten link
[wp_ad_camp_1]
Wszystkie wersje znakomite
Dziękuję 🙂