Jeszcze raz do tematu wołowiny powracam – bo warto, bo wołowina to ciekawa odmiana na naszych stołach, a sposób na nią – jak zwykle, prosty.
Zalewa peklująca raczej stonowania, bez wybijających się akcentów: liść laurowy
ziele angielskie
jałowiec
czosnek
tymianek
no i sól peklująca
Długie peklowanie wpływa korzystnie na późniejszą kruchość mięsa. Po peklowaniu obtaczamy w przyprawie, która nada ostateczny charakter wędlinie.
W tym przypadku to: czosnek mielony, tymianek i pieprz cayenne.
Wędzenie 6-8 h 40-45 st. C Podpiekanie 1,5-2 h 80 st C (na termometr – do osiągnięcia 70 st. C
Po tym najlepiej jak jeszcze z tydzień powiesi w chłodnej spiżarni.
Smacznego
Leave a Reply