Polędwiczek wiele zmieści się w wędzarni i żeby uniknąć monotonii warto stosować różnorodność przypraw. Dzięki temu zróżnicujemy smak i aromat.
Różnorodność w domowym wędliniarstwie jest ważna i warto o tym pamiętać. Domowy wytwórca wędlin ma też tą możliwość kreowania takich smaków, na jakie ma ochotę. Wyroby domowe – są smaczne i zdrowe.
Składniki:
- polędwiczki wieprzowe 3 kg – u mnie to 6 szt.
- sól zwykła/peklująca – 60 g
- 2 łyżeczki pieprzu
- 1 łyżeczka ostrej papryki
- 1 łyżeczka tymianku
- 1 łyżeczka kuminu
- 1 łyżeczka curry
- 1 łyżeczka cząbru
Wykonanie:
Polędwiczki oczyszczam z błon i strzępków. Nacieram solą i pieprzem. Jedną odkładam, a każdą następną przyprawiam jedną z pozostałych przypraw. Mogą być to oczywiście inne przyprawy. Dzięki temu każda polędwiczka będzie miała wyróżniający ją smak i aromat.
Pakuję je zgrzewarką próżniową. Każdą osobno i na 5 dni odkładam do lodówki.
Po suchym peklowaniu rozpakowuję je i wieszam na hakach do osuszenia. Po wyschnięciu przenoszę do wędzarni, którą rozgrzewam do 65 st. C i zaczynam wędzić. W tym przypadku to była mieszania buka i śliwy, ale nie ma w tym głębszej filozofii – można użyć innej zrębki. W najgrubszą polędwiczkę wbijam termometr.
Przebieg obróbki termicznej:
- 65 st. C – około 2 godziny – wędzenie
- 85 st. C – około 1 godzina – podpiekanie (bez dymu)
- 95 st. C – podpiekanie do czasu osiągnięcia przez mięso temperatury 67-68 st. C
Gotowe polędwiczki można podawać na gorąco, można jeść dnia następnego po wystudzeniu (są wtedy jeszcze soczyste). Świetne są też po wysuszeniu 5-7 dni. Stają są kruche, a intensywność smaku mocno się wzmaga.
Pyszność w różnych smakach. Spróbujcie sami. Smacznego.
Wersja filmowa jest na YT https://youtu.be/flMaEAtoHpU
Jeżeli chcesz subskrybować kanał wystarczy, że klikniesz w ten link
[wp_ad_camp_1]
Leave a Reply