Metka wykonana z świeżego chudego boczku. Tylko sól i pieprz, ale tego drugiego sporo. Klasyczny i pyszny wyrób domowy, ale wielbicieli gatunku. Produkt krótkotrwały. Nie należy robić go na zapas. Zimne wędzenie trochę wydłuży przydatność, ale nadal należy pamiętać, że to surowe mięso.
Moja ulubioną jest metka cebulowa, ale wersję klasyczną też chętnie zjadam. Boczek winien być chudy i pierwszej świeżości. Jeżeli jest bardziej tłusty to można dodać trochę polędwiczki.
Składniki:
- boczek chudy, bez skóry – mój ważył 1,2 kg
- sól 25 g – u mnie mieszanina zwykłej i peklującej 50/50
- pieprz czarny mielony 2 pełne łyżeczki
Wykonanie:
Boczek należy zmielić na najdrobniejszych oczkach, dodać przyprawy i porządnie wymieszać, po czym napełniać osłoni białkowe 45-55 mm. Po napełnieniu powiesić je w chłodnej spiżarni lub w lodówce.
Następnego dnia można już testować smak metki. Zwykle część pozostawiam, a resztę umieszczam w wędzarni i wędzę zimnym dymem. Czas wędzenia zależy od temperatury. Dla 20 st. C to 8-10 godzin.
Po wędzeniu schłodzić i przechowywać w lodówce. Pomimo wędzenia, to produkt krótkotrwały.
Spróbujcie sami. Smacznego.
Wersja filmowa jest na YT https://youtu.be/Tzz7pI1Rs30
Jeżeli chcesz subskrybować kanał wystarczy, że klikniesz w ten link
[wp_ad_camp_1]
Leave a Reply