Kiełbasa sucha, ostra, paprykowo-ziołowa. Mocny smak i aromat. Mocno wędzona i podpiekana w wędzarni. Można ją konsumować zaraz po wykonaniu, ale wykonałem ją w celu podsuszenia. Finalnie wiec otrzymałem kiełbasę na typową szybką przekąskę. Kawałek kiełbasy w jedną rękę, a w drugą jakieś pieczywo i w drogę bo czasu nie ma – świat czeka.
Gdy kiełbasa suszy się, to aromat wędzonki jest obecny w całej okolicy. Po wysuszeniu wędlinę można zapakować próżniowo. Wytrwa wtedy bez problemu długie tygodnie. Dobra kiełbasa na teraz i na przechowanie. Znakomita też jako wkładka do dań czy zup, które dodatku wędzonki wymagają.
Składniki:
- 0,5 kg wołowiny
- 1,7 kg boczku
- 2,3 kg łopatki wieprzowej
- 70 g soli zwykłej i peklującej (35/35)
- po jednej łyżeczce: tymianek, cząber, kozieradka mielona i pieprz
- papryka słodka 2 łyżeczki, ostra 1 łyżeczka
- czosnek mielony 1 łyżeczka
- po 1/2 łyżeczki ziele angielskie, kumin, kolendra
- następnego dnia dodaję 2 łyżeczki ostrej papryki i 1 łyżeczkę tymianku.
Wykonanie:
Okrawki tłuste z łopatki i wołowinę mielę drobno – sitko 2,7 mm. Boczek w całości mielę na sitku z oczkiem 8 mm a łopatkę na szarpaku.
Dodaję przyprawy, mieszam i wstawiam na dobę do lodówki.
Następnego dnia dodaję 2 łyżeczki ostrej papryki (można więcej – nie ma zakazu) i łyżeczkę tymianku. Wyrabiam dodając wodę w ilości 0,2 litra (max 0,4) Napełniam nadziewarkę i robię kiełbasy w jelitach wieprzowych 28/30 mm.
Po wypełnieniu jelit kiełbasę nakłuwam, by uwolnić resztki powietrza, osadzam i osuszam w temperaturze pokojowej, a gdy już wstępnie podeschnie dosuszam i rozgrzewam w wędzarni ustawionej na 55 st. C. Przy okazji testuję wędzarnię Mustang. Niedawno pokazałem jej ukompletowanie z zmontowałem w odcinku technicznym opublikowany na kanale NOMART.
Gdy jest perfekcyjnie sucha rozpoczynam wędzenie, a temperaturę ustawiam na 65 st. C Czas wstępnie ustawiam na 2 godziny, ale gdy mija 1,5 godziny dokładam jeszcze godzinę oceniając jaki efekt do tej pory zostało osiągnięty.
Po 3 godzinach wędzenie kończę dymienie i rozpoczynam przetwarzanie cieplne ustawiając temperaturę wędzarni na 90 st. C i czas godzinę. To powinno wystarczyć aby kiełbasa osiągnęła w środku okolice 70 st. C, ale jeżeli stan kiełbasy na to pozwoli to proces ten przedłużam. Tak się stało w tym przypadku – dołożyłem 40 minut.
Po upływie tego czasu kiełbasę zostawiam w wędzarni na kilka godzin, niech powoli razem z nią stygnie. Po wyjęciu z wędzarni wieszam wędlinę w przewiewnym miejscu i temperaturze pokojowej na okres 4 dni – to wstępne suszenie, po którym kiełbasa już wygląda na suchą i smakuje wybornie, ale można ją jeszcze podsuszyć, tylko już w niższych temperaturach 8-12 st. C. Wyschnie jeszcze bardziej i jeżeli do tej pory nie zostanie zjedzona to należy dalej ją przechowywać zapakowaną próżniowo.
Pyszna, charakterna, pikantna i aromatyczna, sucha, domowa kiełbasa. Mocno – w babcinym stylu wędzona i jak w dawnym zwyczaju było – kawałek do ręki i w drogę 🙂
Oczywiście można kroić w plasterki – zakazu nie ma 🙂
Spróbujcie sami. Smacznego.
Wersja filmowa przepisu jest na YT https://youtu.be/0DGqbYqcNSw
Jeżeli chcesz subskrybować kanał wystarczy, że klikniesz w ten link
[wp_ad_camp_1]
Nasza opuściła wędzarnię wczoraj. To pierwsza jaką robiliśmy w naturalnych jelitach. Staraliśmy się trzymać przepisu. Wyszła smaczna, ale twarda z zewnątrz. Co może być przyczyną?
Twarda kiełbasa czy jelito ?