Twaróg domowy w wersji podstawowej już kiedyś na kanale robiłem, teraz wersja szybsza i smakowa bo z miodem, tymiankiem i kurkumą. Żeby zwiększyć kontrast pomiędzy kwaskowatym smakiem twarogu, a słodyczą miodu dodaję na początkowym etapie produkcji trochę soli i pieprzu.
W mojej opinii wyśmienite połączenie smaków oraz właściwości. Wszystkie składniki mają dobroczynny wpływ na nasz organizm. Razem stanowią smaczną, zdrową i lekka przekąskę na wieczór przy lampce wina. Zachęcam do spróbowania
Składniki:
- mleko 6 litrów (sklepowe – świeże lub gospodarskie – prosto od krowy)
- 2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka mielonego pieprzu
- 1 pełna łyżka miodu
- płaska łyżeczka kurkumy
- płaska łyżeczka tymianku
- bakterie do twarogu – 04-0,5 g
Wykonanie:
Najpierw ustalmy jakie mamy mleko, bo są możliwe różne drogi postepowania.
Jeżeli jest to mleko gospodarskie to możemy je pozostawić w temperaturze pokojowej na 2-3 doby, a zsiądzie się samo. Możemy też poddać je pasteryzacji, by wyeliminować inne potencjalne niepożądane szczepy bakterii. Taką pasteryzację wykonuje się podgrzewając mleko do 65 st. C i utrzymując w tej temperaturze przez 30 minut. Potem mleko należy schłodzić i postępować dalej jak z mlekiem kupionym w sklepie.
Jeżeli posiadamy mleko sklepowe to warto zwrócić uwagę żeby było to mleko oznaczone jako „świeże” . Zwykle jest tam też informacja że jest pasteryzowane w temperaturze 73-74 st. C. Takie mleko najczęściej jest w butelkach, ma krótszy termin przydatności i nie ma oznaczenia „UHT”
Do takiego mleka dodaję sól i pieprz i podgrzewam do temperatury 40 st. C. Istotne jest dawkowanie tych przypraw, bo należy pamiętać, że są dodane całej objętości mleka, a po zakończonym procesie spora ich część zostanie w serwatce, a nie w uzyskanym twarogu.
Na powierzchnię podgrzanego mleka rozsypuję kultury bakterii do twarogu i pozostawiam na 2 minuty by wilgoć wchłonęły, po czym mieszam dokładnie i pozostawiam w temperaturze pokojowej na jedną dobę. Producenci bakterii podają dawkowanie na opakowaniach, ale jeżeli długo są te bakterie w moich zasobach to zakładam i zmniejszoną aktywność i dodaję ich nieco więcej.
Po dobie uzyskuje się zsiadłe mleko. Wykonywane na niepasteryzowanym mleku gospodarskim i bez dodatkowych bakterii będzie uzyskane po 2-3 dobach. Zsiadłe mleko do doskonały wyrób. Uwielbiam szczególne latem do chłodnych potraw z dodatkiem warzyw lub owoców. Podstawia wielu chłodników.
Zsiadłe mleko w zasadzie możemy przełożyć do chust lub serowarskich klinków i odwiesić do ociekania. Uzyskany twaróg będzie najbardziej delikatny. W celu uzyskania bardziej zwartej i jędrnej postaci łamię strukturę zsiadłego mleka wkładając łyżkę cedzakową do dna garnka i wykonując tzw. podnoszenie. rozdrabniam w ten sposób zsiadłe mleko, i zaczynam je powoli podgrzewać do 40 st. C delikatnie mieszając. Im wyższa temperatura bym bardziej zwarty będzie twaróg.
Po podgrzaniu trzeba zostawić twaróg na co najmniej 10 minut by się jego ziarno utrwaliło, ale można też zostawić go na dłużej – nawet do ostygnięcia. Kolejnym krokiem jest wybieranie ziarna twarogu do serowarskich klinków i odwieszenie ich by serwatka ociekała.
Na początku ocieka intensywnie, ale po kilku godzinach przekładam je na płaską powierzchnię i przykrywam ciężką deską, w celu odciśnięcia kolejnej porcji serwatki. Czas trwania 6-8 godzin (na przykład noc), miejsce – u mnie zlewozmywak. Całą konstrukcję lekko pochylam by serwatka na bieżąco ściekała. Im większy ciężar bym bardziej wysuszy się twaróg.
Po tym etapie mam uzyskane klinki twarogu, które już są smakowite. Lekko kwaskowe, lekko słonawe i z wyczuwalnym dodatkiem pieprzu. Czas dodać im kolejne smaki.
W tym celu rozgrzewam w ciepłej wodzie pełną łyżkę miodu w celu uzyskania miodu płynnego. Dzielę na 2 części. Do jednej dojdę nieco kurkumy, a do drugiej tymianek. To tylko propozycje, można kombinować inaczej, ale te 2 połączenia uważam, za świetne, ze względu na smak, zapach i skutki zdrowotne.
Po wymieszaniu smaruję twaróg uzyskanymi mieszaninami. Wystarczy tylko górną powierzchnię. wpływ na smak będzie znaczący, ale nie przesadzony.
Po paru godzinach w chłodzie twaróg jeszcze bardziej stężeje, miód wsiąknie w jego strukturę, a kurkuma i tymianek ozdobią jego powierzchnię.
Teraz tylko przełożyć je na deskę i podawać na stół. Niech każdy odkroi sobie tyle, na ile ma ochotę. Pyszna przekąska.
Spróbujcie sami. Zachęcam.
Wersja filmowa jest na YT https://youtu.be/mwkKsB5e7AM
aby subskrybować kanał kliknij w ten link https://www.youtube.com/c/NomartPl?sub_confirmation=1
[wp_ad_camp_1]
Leave a Reply