Siekana wołowina, surowe żółtko, ogórek kiszony, cebula, oraz inne dodatki, a to wszytko przyprawione solą i pieprzem składają się na bifsztyk po tatarsku (nazwa i pisownia oryginalna – Kuchnia Swojska 1896 r) czyli prościej nazywając – tatar. Dawniej często się pojawiał na stołach biesiadnych czy w barach i zawsze w towarzystwie dobrze schłodzonej wódeczki.
Obecnie rzadziej podawany na stoły, a to z powodu wątpliwości konsumentów co do jakości mięsa oraz skojarzeń, że surowe jajko to prawdopodobna salmonella. Trochę w tym prawdy jest i trzeba uważać na jakość wołowiny, odpowiednio przygotować jajka i w ogóle najlepiej robić tatar samemu lub obserwować proces powstawania.
Oczywiście tatara można wykonywać z wielu rożnych mies. Wołowina to klasyka, ale osobiście uwielbiam też tatara ze świeżego potokowego pstrąga – pycha.
Tatar, którego głównym składnikiem jest surowa wołowina często gości na moim stole, zwłaszcza gdy szykuje się jakaś zacniejsza biesiada.
Składniki: (1 duża lub 2 małe porcje)
- 200 g świeża ładna wołowina – polędwica, ligawa lub inny ładny fragment udźca.
- 1 średnia cebula
- 2 średnie kiszone ogórki
- 1(2) jajko
- 1 łyżeczka – kapary (mogą być w zalewie octowej lub w oleju)
- 4-5 kawałków anchois z sardeli
Wykonanie:
Wołowinę oczyszczoną z wszelkich błon i niedoskonałości i dobrze schłodzoną można zmielić na drobnych oczkach, ale ja uwielbiam czuć kawałeczki mięsa więc siekam je na kawałeczki 1-2 mm. Lekko doprawiam solą i pieprzem, mieszam i układam w centralnym punkcie talerzyka tworząc po środku niewielka nieckę.
Jako następną kroję cebulę w drobna kostkę i układam z niej 2-3 cm pas wokół wołowiny. Tak samo kroję ogórki i posypuję nimi cebulę i na koniec tak samo postępuję z pozostałymi dodatkami czyli kaparami i anchois.
Skorupkę jajka trzeba wcześniej sparzyć poprzez przelanie wrzątkiem z czajnika lub poprzez zanurzenie na kilkanaście sekund we wrzącej wodzie (max 1 minuta). Taki zabieg ograniczy nam ryzyko zainfekowania salmonellą. Następnie rozbijamy jajko, oddzielamy żółtko do białka i umieszczamy żółtko na siekanej wołowinie w przygotowanym wcześniej wgłębieniu.
Teraz pozostaje już tylko delikatnie oprószyć pieprzem i solą i tatar jest gotowy do podania. Biesiadnik wymiesza i doprawi sobie samodzielnie 🙂
Smacznego.
Wersja filmowa jest na YT https://youtu.be/IHIx_ifPaKU
[wp_ad_camp_1]
Super przepis
Dodaję jeszcze troszkę oliwy z oliwek 🙂 Pozdrawiam.
Chciałbym zobaczyć w pana wykonaniu sztukę mięsa wołowego gotowanego