Jak już mi w padnie w ręce udziec zwierzyny łownej czy też nawet wieprzowy to trudno mi się oprzeć by go w całości nie zrobić. Tak było i tym razem. Peklowany na mokro, długo wędzony (wręcz suszony) na zimno, a następnie umieszczony w spiżarni w 10-12 st przez 3 tygodnie dochodził. Z zewnątrz trochę się […]

Czytaj dalej