Taką śniadaniową niespodziankę zrobiłem rodzinie w sobotnie przedpołudnie. Pomysł sie wziął z potrzeby zagospodarowania nadmiaru mięsa, a inspiracje stanowiły zapiekane kromki chleba, które często sie spotyka na Bałkanach.
Sam się zdziwiłem jak sprawnie mi to poszło. To tylko dowód na prostotę tego przepisu i łatwość wykonania. Dobry sposób na energetyczny początek dnia. Zapraszam do lektury.
Składniki:
- Mięso z łopatki wieprzowej – 400 g
- starty na wiórki ser gouda – około 150 g
- sól 6-7 g (około 15 g/kg)
- pieprz – pełna, kopiasta łyżeczka
Wykonanie:
Pomysł bazuje na często spotykanych na Bałkanach kanapkach zapiekanych w piekarniku. Poniżej zdjęcia wykonane w dwóch różnych miejscach. Ja postanowiłem że moje będą bardziej „wypasione”.
Mięso zmieliłem na sitku 4,5 mm. Dodałem sól, pieprz i większość serowych wiórków. Po zmieszaniu schowałem do lodówki. Po zmieleniu te wiórki, które mają być dodane do mięsa dobrze jest porządnie schłodzić w zamrażarce. Będą twardsze i nie rozpłyną się podczas mieszania z mięsem.
Można nadać takiej zapiekance dowolny kształt – zależny od posiadanego pieczywa. Ja na tą okoliczność upiekłem podłużne bułki. Ci co sami pieką to wiedzą, że to łatwy i szybki temat.
Bułki przekroiłem, posmarowałem miękkim masłem i położyłem na ruszcie w celu opieczenia. To trwa chwilę, bo się łatwo mogą za mocno sprażyć.
Na opieczone bułki kładę grubą warstwę mięsa zmieszanego z przyprawami i serem. Ale nie musi być tak gruba – to tylko moja zachłanność. Na ruszt grilla kładę ceramiczna podstawę. U mnie to ceramiczny deflektor, ale może to być kamień do pizzy. Na ceramikę papier do pieczenia (żeby osłonić ją przed cieknącym lub palącym się tłuszczem). Dopiero na papierze kładę bułki.
Dalszy sukces zależy od grilla. Jeżeli mamy taki model, że da się go zamknąć i wytworzyć równomierną temperaturę w całej objętości to grill zachowa się jak piekarnik i znakomicie przypiecze mięso na bułkach wzbogacają smak i aromat o nuty do osiągnięcia tylko na grillu. Mój ceramiczny grill Kamado sprawdza się doskonale. Jeżeli nie macie dużego zamykanego grilla to piekarnik poradzi sobie znakomicie z tym zadaniem.
Na sam koniec posypuję bułki serowymi wiórkami, które szybko się topią tworząc na zapiekankach cienką jego warstwę. Produkt jest gotowy.
Chrupiący, bo bułka podpiekana. Ze smakiem i aromatem rozgrzanego masła, którym bułki były smarowane. Oczywiście dominuje smak i aromat przypieczonego mięsa i stopionego w nim i na nim sera.
Spróbujcie sami. Smacznego życzę.
Wersja filmowa jest na YT https://youtu.be/RwEN5GKHvos
Zapraszam do wspierania kanału 💥 przyśpieszy to jego rozwój i powstaną nowe, ciekawsze treści 😁. Zajrzysz za kulisy. Otrzymasz informacje wcześniej i będzie ich więcej.
[wp_ad_camp_1]
Leave a Reply